Hutnik Kraków - Barciczanka Barcice 2:1 Galeria: kliknij tutaj
Barażowy mecz o awans do III ligi między Barciczanką a Hutnikiem przyciągnął na Suche Stawy ok 1500 fanów. Hutnika wspierało ok 20 osób z Magdeburga - dzięki za wsparcie! Przez całość spotkania prowadzony był bardzo dobry doping - bardzo widoczne było że ranga spotkania i prawdziwe sportowe emocje pomagały nowohucianom wspinać się na wyżyny wokalnych możliwości. W drugiej połowie zaprezentowana została oprawa składająca się z rac i świec dymnych. Na boisku tego dnia oglądaliśmy bardzo ciekawe i dynamiczne spotkanie, niestety dość nerwowe w wykonaniu Hutników. Dały się we znaki nieco braki kadrowe, nie przeszkodziło to Hutnikom jednak wygrać to spotkanie. Pierwsza bramka dla HKS padła z rzutu karnego. Gol dla gości padł po niefortunnej główce Bieniasa. Na szczęście zawodnik ten zrehabilitował się zdobywając zwycięską bramkę w 75 minucie. Warto zauważyć, że w ostatniej minucie spotkania trzecią bramkę dla Biało-Błękitno-Niebieskich zdobył Gawęcki, sędzia jednak jej nie uznał i zakończył mecz. Decyzja ta wzbudziła sporo kontrowersji i wiele osób z nią się nie zgadza - argumentowana była wcześniejszym zagraniem ręka przez jednego z Hutników. Pozostaje mieć nadzieję, że rewanżowe spotkanie da awans! Niestety włodarze klubu z Barcic starają się utrudnić kibicom zobaczenie tego spotkania, nikt jednak nie ma wątpliwości - w niedzielę WSZYSCY DO BARCIC!