Hutnik Kraków - Unia Oświęcim 4:2 Galeria: kliknij tutaj
W sobotnie popołudnie na Suchych Stawach rozegrany został inauguracyjny mecz rundy wiosennej pomiędzy Hutnikiem a Unią Oświęcim. Warto zauważyć że to jedyne spotkanie tej kolejki które w ogóle zostało rozegrane - wielka pochwała należy się dla osób odpowiedzialnych za stan boiska! Pod względem kibicowskim było to dość interesujące spotkanie - goście przybyli w ok. 230 osób wspierani przez Hejnał (30), Ruch(10) i Igloopol(74). Już przed spotkaniem ubrali białe i niebieskie peleryny, zaprezentowali również na górze sektora transparent "Kiedy są ultrasi", zaś na płocie jego kontynuację "tego ognia nic nie zgasi". W haśle można dopatrywać się pewnej aluzji do jednej z opraw Hutnika z meczu z KSZO w 2015. Na środku dolnego transparentu widoczna była postać trzymająca fajerwerki. Po rozpoczęciu spotkania Oświęcimianie wyciągnęli flagi na kijach i sektorówkę z herbem, całość oprawy uzupełniły race. W dalszej części spotkania na płocie powiesili własne flagi oraz flagi wspierających ekip, oraz transparent "German Death Camps". Przez większość spotkania prowadzili doping. Jeżeli chodzi o fanów Hutnika to w młynie stanęło ok 250 osób, w tym 43 fanów Stomilu oraz 18 Magdeburga - dzięki za wsparcie! Na płocie debiutowła nowa flaga Hutnik Hooligans, oraz po raz pierwszy na Suchych Stawach powieszona została flaga Zielonego. Ponadto zobaczyć można było flagi Stomil Travel, 1.FC Magdeburg, łączoną FCM&HKS, Petofiego oraz wizytówkę B'98. Nowohuccy fanatycy przez całe spotkanie dopingowali swoją drużynę, pomimo fatalnej aury i śniegu wiejącego w trybunę. Na boisku Biało-Błękitno-Niebiescy zdobyli kolejne 3 punkty, przybliżające drużynę do upragnionej III ligi, zwycięstwo nie przyszło jednak łatwo - przez dłuższą część drugiej połowy utrzymywał się dwubramkowy remis. Wszystkie 4 bramki dla nowohucian zdobył Sobala.