Hutnik Kraków - Orzeł Ryczów 1:2 Galeria: kliknij tutaj
Przed południem, w Święto Niepodległości na Suchych Stawach Hutnicy rozegrali ostatnie spotkanie rundy jesiennej sezonu 2017/18. Mimo niekorzystnej godziny na Suche Stawy przybyła całkiem zadowalająca liczba kibiców - ok. 500, O ile z początku atmosfera na trybunach była dosyć senna, to pod koniec spotkania, między innymi ze względów sportowych nastąpiła mobilizacja i prowadzony był przyzwoity doping. Na boisku Hutnicy zdobyli prowadzenie już w 1 minucie spotkania. Niestety, później podyktowany rzut karny nie został wykorzystany przez Świątka, co się na Hutnikach zemściło - goście w drugiej połowie wyszli na prowadzenie wykorzystując błędy obrony. Hutnicy stwarzali sporo sytuacji, jednak i rywale byli groźni - wiele podbramkowych sytuacji tylko cudem nie kończyło się bramkami. Gości z kolei raz uratowała poprzeczka a raz wybicie piłki z linii bramkowej. Rywale z Ryczowa pokazali determinację. To wszystko w połączeniu z grą na czas umożliwiło im bezpieczne utrzymanie wyniku do końca spotkania. Strata cennych punktów boli, należy mieć jednak nadzieję, że był to jedynie wypadek przy pracy, a Biało-Błękitno-Niebiescy wyciągną z tego spotkania wnioski. Warto wspomnieć że było to 200 spotkanie Makucha w barwach Hutnika. Zawodnik otrzymał z tej okazji pamiątkową tarczę.