O aspektach kibicowskich tego meczu nie ma co się rozpisywać. Jak zwykle w Woli Rzędzińskiej najprostszą metodą na kibiców przyjezdnych jest po prostu zamknąć stadion, co skutkuje brakiem organizowanego wyjazdu na to spotkanie. Jest to postawa zdecydowanie poniżej krytyki, a kluby które nie są w stanie normalnie organizować meczów powinny ponosić konsekwencje takiego zachowania. Na widowisko kibicowskie i tak nie było co liczyć (chociaż teren może być ciekawy), można było liczyć za to na ciekawe spotkanie. Tym razem po zaciętej walce Hutnicy wygrali 2:3. Spotkanie było dość wyrównane, ale obie drużyny stwarzały wiele groźnych sytuacji. Bramki dla Hutnika zdobyli Świątek (dwie), oraz Kołakowski, dla Wolanii zaś Biały z karnego i Szkotak.
Uzupełnienie: Jak się okazało, w ostatniej chwili w Woli Rzędzińskiej stwierdzono, że na stadion zostaną normalnie wpuszczeni kibice gospodarzy. Można to uznać jedynie za totalną kpinę.