Kibiców Hutnika przybyło na to spotkanie ok. 20, co nie jest najlepszą liczbą, biorąc pod uwagę darmowy wstęp i odległość do Wolbromia. Pod koniec spotkania prowadzony jest doping. Policja tego dnia była dosyć drażliwa i doszło do małych komplikacji podczas powrotu. Pod względem sportowym Hutnik był drużyna zdecydowanie przeważającą - bramki zdobyli Nwachukwu oraz Świątek z karnego. Druga połowa była nieco słabsza, Biało-Blękitno-Niebiescy stracili jedną bramkę, jednak bez problemu udało się z Wolbromia wywieźć trzy punkty. Oby forma sportowa utrzymała się do zbliżających derbów, a będzie dobrze!