5 września o godz. 17:00 Hutnicza jedenastka podejmie następnego faworyta tej ligi - Limanovię. Po raz kolejny nasi młodzi zawodnicy zmierzą się z ekipą, która celuje w awans. Drużyna gospodarzy jest bowiem finansowana przez dużego sponsora jakim jest niewątpliwie zakład masarski "Szubryt". Jak dotychczas lider tabeli stracił punkty tylko w meczu z Glinikiem. Mimo iż piłkarze Limanovii wyraźnie przeważali cały mecz to jedenastka z Gorlic obroniła cenny jeden punkt. Pozostałe trzy spotkania zakończyły się zdecydowanymi zwycięstwami piłkarzy z Limanowej. Przewaga podopiecznych Mariana Tajdusia jest widoczna także w tabeli, gdyż są oni jedyną drużyna w tym sezonie która strzeliła już rywalom dwucyfrową liczbę bramek.
Kibice Hutnika będą mogli zobaczyć w składzie gospodarzy trzech zawodników znanych z występów na Suchych Stawach. 29 letni Paweł Kępa przeszedł w letniej przerwie z Bocheńskiego KS a mniej znany Tomasz Madoń opuścił Szreniawę Nowy Wiśnicz. Być może między słupkami zobaczymy też Waldemara Sotnickiego który nie poradził sobie ani w Resovii, ani w KSZO.
Limanovia dysponuję całkiem ładnym stadionem jak na marne IV ligowe warunki. Jest on bowiem wyposażony w trybunę z krzesełkami na całej długości linii bocznej. Kibice z Nowej Huty wybierający się na mecz będą więc mogli obejrzeć spotkanie w miarę komfortowych warunkach.
W meczu z liderem tabeli nie wystąpi prawdopodobnie czterech zawodników dla których gra w Mogilanach była zbyt ostra. Danielowi Zimnemu odnowił się uraz kręgosłupa. Adrian Jurkowski, popularny „Teściu”- doznał naderwania wiązadeł oraz prawdopodobnie urazu łąkotki. Michał Nawrot opłacił swój występ w meczu z LKS-em pękniętą kością śródstopia zaś Kamil Białkowski naderwaniem mięśnia dwugłowego.
Przypominamy że jesteśmy zawsze tam gdzie nasz Hutniczek gra! Z naciskiem na NASZ i bez względu na wyniki. Serdecznie zapraszamy na stadion Stadion im. Romana Szumilasa w Limanowej.