W słoneczne, sierpniowe popołudnie, na stadionie w Sieprawiu odbył się pierwszy ligowy mecz Hutnika Nowa Huta. Na spotkanie przybyła ponad 300-osobowa grupa kibiców Hutnika, zaś gospodarzy było zaledwie 50. Fani Biało-Błękitno-Niebieskich przyjechali różnymi środkami transportu, głównie samochodami, lecz również i grupowo MPK, gdzie podróż minęła w bardzo wesołej atmosferze, mimo jednego incydentu w Krakowie, oraz bardzo długiej drogi na stadion. Hutnicy przez całe spotkanie dopingowali, jednak temperatura i zmęczenie dały się we znaki. Mimo dużej ilości fanów, na stadionie było spokojnie, co potwierdzają nawet i chwalą gospodarze. Na boisku niestety Hutnicy nie poradzili sobie tak dobrze. Młoda drużyna Hutnika Nowa Huta przegrała aż 4-0. Nie należy jednak za to ich winić, ponieważ nie mieli oni czasu na porządne przygotowanie do sezonu. Należy ich wspierać na każdym meczu. Trzeba brać pod uwagę, że od dawna nasi piłkarze też nie grali przy dopingu z prawdziwego zdarzenia, stąd mogli być zestresowani. Na meczu brakowało przede wszystkim zgrania zespołu, obrona popełniała błędy, a ataki były nieskuteczne. Druga połowa wypadła jednak o wiele lepiej. Szanse na gola mieli między innymi: Nawrot, Stanek oraz Kozak. Gdy drużyna się ogra, możemy liczyć na zwycięstwa! Za tydzień na Suchych Stawach odbędzie się kolejny mecz, tym razem z Lubaniem Maniowy. Serdecznie zapraszamy!
